Jeśli ktoś pamięta, to w zeszłym roku w październiku żaliłam się, że chyba jednak nie potrafię robić na drutach…
Dla zapominalskich ADRES posta.
Pocieszałyście mnie wtedy, że każdy się uczy na błędach i mówiłyście, bym się nie poddawała.
Poszłam więc za Waszymi radami…
W tamtym wpisie pokazywałam bluzeczkę bez rękawów o wdzięcznej nazwie Orange Dream Top.
Wtedy wyglądała tak:
Wyprałam, wysuszyłam, pochowałam nitki.
I wzięłam się za sweterek rozpinany do kompletu.
Nie szło mi, oj jak bardzo mi nie szło. Listwa na guziki byłą dużym wyzwaniem, rękawy również.
Tym razem wiedziałam już jak poradzić sobie z dodawaniem oczek na reglan przy ażurach, więc tu już pozło w miarę bezproblemowo. Ale sweterek stanowczo za wolno rósł. Rękawy też szły wolno, bo jak już pisałam w poprzednim poście wciąż czasu brak.
Na szczęście obyło się bez większego prucia i oto mogę pochwalić się sesją zdjęciową.
Na początek bluzeczka Orange Dream Top:
Według mnie leży świetnie.
Do kompletu zdecydowałam się zrobić Orange Dram Cardigan, czyli rozpinany sweterek oparty na tym samym zworze ażurów.
Wzór oczywiście z Drops Design, można go znaleźć TUTAJ.
Niestety sweterek nie doczekał się jeszcze ani prania, ani guzików więc zdjęcia nie są może takie profesjonalne,. Na dodatek kolory zdecydowanie przekłamane
Ale musiałam się pochwalić….
Meri – oj chciałabym nauczyć się przynajmniej podstawowej jazdy konnej, tym bardziej że wyczyścić i osiodłać konia już umiem. Niestety chwilowo jest to poza moim zasięgiem i to nie tylko z powodów finansowych…
Elakochan – duże i na dodatek troszkę uparte 😉
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wyszedł, naprawdę! Masz teraz śliczny komplet – widzę go oczami wyobraźni z lnianymi spodniami i długim wisiorem na szyi – będzie się pięknie prezentował wiosną 🙂 To teraz czas na kolejny 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Coraz lepiej Ci wychodzi dzierganie, świetny komplet zrobiłaś.
PolubieniePolubienie
Pingback: Jesiennie – Haftowany świat Iskierki