Dziś mija termin pokazania kolejnego obrazka z SAL-u Tea Time, wobec tego bez zbędnego pisania przedstawiam swoją filiżankę:
A tak wygląda całość:
Haftowało się przyjemnie i dość szybko, jak na moje możliwości czasowe.
Niestety wciąż mam za mało czasu na wszystko, nie tylko na hafciki. Miałam robić kartki świąteczne, ale obawiam się że w tym roku chyba po prostu wyślę kupne….
A teraz spać, bo do rana niedaleko a ja jak zwykle będę rano jak zombie…
A teraz spać, bo do rana niedaleko a ja jak zwykle będę rano jak zombie…
Dziękuję wszystkim za komentarze pod moim poprzednim postem.
Pozdrawiam serdecznie
Jak przyjemniej jest popijać delektować się poranną kawą i pooglądać cudny hafcik 🙂
PolubieniePolubienie
Śliczny haft:)
PolubieniePolubienie