Skończone, oprawione, powieszone

Jak myślicie – o czy będzie ten post?
Bingo – o Słonecznikach!!!
Skończone (nawet wyprane i wyprasowane):

Oprawione (i jeszcze zafoliowane):

Powieszone:

A tak się prezentuje moja „kwiatowa” ściana:

Jestem z siebie dumna 🙂
Teraz czas na kolejne projekty. Czas kończyć Tęczową Różę, zacząć Sal Tea Time, wrócić do Widoku z okna i zacząć tysiąc innych haftów 😉

Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem. Podbudowałyście mnie ogromnie, bo trochę wyszło tak, jakbym narzekała na to, że mam pracę. To nie do końca jest tak, choć przyznam się, że osobiście wolałabym, żeby to mój mąż znalazł pracę. No ale jak mówi stare przysłowie pszczół „life is brutal” 😀
Trochę się już ogarnęłam i zorganizowałam. Na krzyżyki czas też się znalazł – godzinka dziennie plus weekend (o ile mi rodzinka da spokój)

Vipek – już się nie czepiam 😉
Karolina, Irena – nie wiem czy następna okazja trafi się tak szybko 😉
Agnieszka D – ja się też poddałam i zrobiłam wg siebie, bo inaczej się nie dało
Adrianna – otóż to, ale czasem człowiek chciałby żeby doba miała co najmniej 48h, a już najlepiej to 72h 😀
Judyta – u nas jest taka sytuacja, że troszkę się obawiam ze zanim się dobrze przystosuję i zorganizuję to praca się skończy….
Agnieszka Wardzińska – szukaj tej motywacji, bo warto 😉
Renatko – dziękuję za ciepłe słowa. Sama powiedz, jak wyglądają razem 😉
Katarzyna G – myślę że twoja niecierpliwość została udobruchana 😉

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, czytających, komentujących 😉

Reklama

29 uwag do wpisu “Skończone, oprawione, powieszone

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s