Okej, w kalendarzu już wiosna i maj. Ale za oknami wciąż szaro, buro i ponuro a do tego wieje jak diabli. Jesień jak nic. W moich haftach też jesiennie, bo udało mi się skończyć jesienną Paryżankę: Muszę przyznać, że każda kolejna Paryżanka ma bardziej energetyczne kolorki. Od tej czerwieni i pomarańczu od razu cieplej sie …
Rodzinne wycieczki
Prawie miesiąc temu chwaliłam się postępami w kolosie i zaraz miałam wam pokazać postępy w Paryżankach. No właśnie - miałam. Jakoś nie umiałam się za to zabrać. W ciągu dnia niestety nie mam czasu usiąść do laptopa, a z telefonu nie lubię publikować postów. Z kolei wieczorami ciężko było i sklecić jakieś logiczne zdania.... Na …
Kolejne 4.000 krzyżyków
Muszę się Wam pochwalić, że choć trochę ciężko było, ale udało mi sie skończyć kolejną stronę schematu mojego kolosa. Ciężko było, bo niestety brak czasu permanentny. Niby pracuje tylko do 14.00, ale po południu nie mam jak wyciągnąć krosna. A to z córką na konie, a to z mężem do lekarza, a to z sobą …
Wesołego Alleluja!
Iskierka z rodziną
Wiosna w Paryżu
Pokazywałam wam ostatnio mały hafcik, taką odskocznię od kolosa a jednocześnie coś, co można haftować wszędzie. Nawet w samochodzie. Oczywiście pod warunkiem, że jest się pasażerem 😉 Ten haft to "Un jour a Paris", czyi po naszemu "Jeden dzień w Paryżu". Cała seria liczy kilka obrazków, ja na razie skupiłam się na czterech porach roku. …